Dlaczego On chrapie?!

Sen – dla wielu najprzyjemniejsza część dnia. Możemy w spokoju oddać się w objęcia Morfeusza i cieszyć się sennymi marzeniami ( o koszmarach może nie wspominajmy). Problem polega na tym, że ON CHRAPIE. I nie działa to jak kołysanka, wręcz przeciwnie każda noc jest dla Ciebie sporym problemem.

 

Aby wyobrazić sobie skalę tego w jaki sposób chrapanie może utrudniać współlokatorom, czy też naszej wybrance serca życie, wystarczy spojrzeć na dane. Otóż, według specjalistów ten – nazwijmy go po imieniu – irytujący proces, może osiągnąć głośność między 70 a 80 decybeli. To nieco tylko mniej od poziomu dźwięku w… ruchu ulicznym. Tradycyjnie przyjęło się, że to panowie chrapią,  między innymi ze względu na część przyczyn tego problemu jest to zgodne z prawdą. Trzeba jednak dodać, że i kobiety miewają z tym problem.

Skąd TO się wydobywa?

No właśnie, dlaczego w ogóle dźwięki – czasem kojarzące się z pracującym na polu traktorem – się wydobywają? Za wszystko odpowiedzialne jest nasze gardło. Dokładniej rzecz biorąc, jego tak zwane części wiotkie. Mowa tutaj o podniebieniu i języczku, który to umiejscowiony jest w tylnej części tego pierwszego. Sam proces chrapania jest dość prosty. W momencie kiedy śpimy, wspomniane wyżej części wiotczeją, podobnie zresztą jak mięśnie gardła. Powietrze, które wydostaje się z płuc ma problem z „wyjściem” na zewnątrz. Skoro jednak wszystko wiotczeje, to dlaczego akurat taka sytuacja? Otóż, samo gardło się „ścieśnia”. I to właśnie powoduje, że powietrze wydostające się z płuc nie robi tego swobodnie, a musi lawirować pomiędzy poszczególnymi częściami gardła. Efekt? No na pewno bardzo głośny – chrapanie. Oczywiście nie jest tak, że każdy z nas ma ten problem. U części osób na przykład pojawia się on bardzo wybiórczo, albo dopiero w pewnym wieku.

Dlaczego chrapiemy?

Wspomniałem na początku, że w związku z pewnymi przyczynami, które prowadzą do chrapania, dużo częściej ten problem dotyka mężczyzn. Nadszedł czas na udowodnienie tego stwierdzenia. Za jedne z głównych przyczyn chrapania uznaje się nieumiarkowane w jedzeniu prowadzące do nadwagi, a nawet otyłości, oraz alkohol. Jakby się panowie teraz nie zarzekali, to prawda jest taka, że to mężczyźni dużo częściej mają z tym problem. Jeśli chodzi o nadwagę, to chrapanie w tym wypadku spowodowane jest poprzez to, że tkanka tłuszczowa odkłada się również w gardle, a to powoduje utrudnienia oddychania, a w konsekwencji nocne chrapanie. Z alkoholem jest ciekawiej, jeśli można tak powiedzieć. Otóż w momencie kiedy wypijemy go za dużo, to mimo że do tej pory nie chrapaliśmy, to może nam się to zdarzyć. Kolejną przyczyną tego problemu może być sposób w jaki śpimy. Chrapanie dużo częściej występuje u osób, które sypiają na wznak. Przyczynami mogą być również kwestie zdrowotne takie jak polipy w nosie, problemy z migdałkami, czy nawet… alergia.

Jak leczy się chrapanie?

Nie ma się co zastanawiać, nawet jeśli chwilowo mieszkamy sami i nikomu nie przeszkadzamy – trzeba walczyć z chrapaniem. Metod jest sporo, ale tylko część wykazuje dużą skuteczność działania. Istnieją konkretne preparaty, na przykład SnoreZip które to zapewniają kompleksowe rozwiązanie problemu. Od likwidacji trudności z oddychaniem, po spokojny sen bez chrapania. Kolejna metoda to właściwie ratunek dla osób u których opisywany proces jest w bardzo zaawansowanym stadium. Chodzi tutaj głównie o prawidłowe oddychanie, którego brakuje u chrapiących osób. Są specjalne maski w które jest tłoczone powietrze, tak aby nie pojawiły się komplikacje związane z chrapaniem. Wiele jednak w kwestii wyboru leczenia zależy od przyczyny. Może być potrzebna na przykład interwencja laryngologa.

2 komentarze

  • nie ma dobrych szybkich sposobów na chrapanie, zawsze trzeba cierpliwości, a przyczyny? Moim zdaniem w większości przypadków najczęściej to przemęczenie, zauważyłem to usiebie i potwierdzają znajomi

  • Zanim się zrzuci nadwagę to trochę czasu może minąć, a chrapie się nadal. Jak już dojdzie się bezdechów sennych, to można mieć później problemy z sercem, a to już nie przelewki. Myślę, że ważne jest żeby w miarę wcześnie pójść do lekarza żeby to on ocenił w jakim stopniu chrapanie jest dla nas niebezpieczne. Możliwe, że okaże się, że dieta to jedyne wyjście, ale może być też tak, że dostaniemy skierowanie na radioterapię. Nie ma się co bać, ważne żeby wyleczyć. Polecam specjalistów Mille Medica, nie czeka się tam długo na kolejkę.

Zostaw komentarz