Dlaczego mam łupież?

To pytanie, które często pojawia się w czasie określonej pory roku (co za chwilę wyjaśnię). Nie jest on może specjalnie groźny dla nas -w  sensie łupież –  chociaż czynniki, które go powodują same w sobie mogą zaszkodzić organizmowi. Dlatego warto je znać.

Nie wszyscy wiedzą, że łupież tak naprawdę występuje w dwóch formach i to w zasadzie od siebie niezależnych. Duża groźniejszy z perspektywy naszego wyglądu, jak i stanu fryzury jest tak zwany łupież tłusty. Druga jego odmiana, zwana „suchą” występuje w okolicach włosów (chociaż jak wiadomo, grawitacja każe jej spadać na ramiona, czy bardziej ogólnie – ubrania), ale może również dotknąć na przykład brwi.

Czynniki powodujące łupież

Przyczyn pojawienia się ogromnej ilości złuszczającego się naskórka szukać można w wielu miejscach. Wspomniałem we wstępie o konkretnej porze roku w czasie której wzrasta liczba osób mających problem z łupieżem. Otóż mowa tutaj o zimie. Dlaczego akurat ten okres jest czynnikiem powodującym łupież (oczywiście nie dosłownie)? Wtedy dużo częściej nasz organizm narażony jest na zachwianie równowagi skórnej, jeśli można tak to nazwać. To w czasie zimy możemy w niekontrolowany sposób wychłodzić się, albo w dość krótkim czasie wystawić organizm na dużą różnicę temperatur (wracamy z zewnątrz, gdzie jest -15, a w pomieszczeniu +20). Nasza skóra zaczyna w tym momencie reagować poprzez nadmiernie złuszczanie się naskórka, a więc w widoczny na ubraniu łupież. Jednak nie tylko temperatura jest czynnikiem powodującym opisywany problem. Często my sami i nasze zachowanie „tworzymy łupież”. Przykładowo, złe mycie włosów może nim skutkować w dłuższej perspektywie czasowej. Dokładniej rzecz biorąc, łupież wystąpi jeśli źle spłukujemy szampon z głowy. Również zły – z perspektywy skóry głowy – preparat, może doprowadzić do wystąpienia opisywanego problemu.

Główny czynnik – łojotok

O ile do tej pory, skupiliśmy się na przyczynach w skali makro, to czas na to co powoduje bezpośrednie wystąpienie łupieżu. Mowa tutaj o łojotoku. Zacznijmy od tego, że sebum (zwany też łojem) jest przez naszą skórę produkowany w sposób ciągły, zakładając że jesteśmy w pełni zdrowi. Jeśli pojawia się jego nadmiar ( a czasem nie do końca mamy na to wpływ, bo na przykład czynnikami powodującymi taką sytuację mogą być wiek i hormony), to istnieje ryzyko wystąpienie łupieżu. I teraz, zależnie od tego jak duży jest nadmiar sebum, może to być odmiana tłusta, lub sucha. Zdecydowanie gorsza jest ta pierwsza, bo niestety często jest powiązana z utratą włosów. Łojotok poza wspomnianymi wyżej czynnikami, nasilać może również nieodpowiednia dieta.

Jak walczyć z łupieżem?

Skutecznie oczywiście. Trzeba przede wszystkim znaleźć preparat (najlepiej w formie szamponu), który w naszym przypadku będzie działał. Może się nim okazać produkt o nazwie Dandrene, gdzie zastosowano technologię polegającą na przenoszeniu składników preparatu bezpośrednio w głąb skóry. Ma on w zasadzie dwa działania: przeciwłojotokowe i przeciwgrzybiczne. I jest to pewnego rodzaju trend, czy też wyznacznik którym należy się kierować. Walka z łupieżem powinna obejmować kilka możliwości. Po pierwsze, należy ograniczyć czynniki, które go powodują. Po drugie, konkretny szampon przeciwłupieżowy. Możliwe też, że będziemy musieli zwrócić uwagę na to co jemy.

Jeśli uda nam się połączyć kilka sposób, to na pewno łupież w krótkim czasie stanie się tylko smutnym wspomnieniem. Znowu będziemy mogli nosić ciemne ubrania, które to na czas nasilonego złuszczania się naskórka musieliśmy schować głęboko do szafy.

Zostaw komentarz