Ryby morskie to samo zdrowie. Nie ma w tym stwierdzeniu, ani słowa przesady. Dieta śródziemnomorska – oparta na tych kręgowcach wodnych – ma niezmiernie pozytywny wpływ na nasz organizm. Ryby mogą również pomóc w kwestii naszego wygladu.
Tak dokładniej rzecz biorąc nie chodzi o same ryby, tylko o składnik który się w nich znajduje. Oprócz znanych pewnie większości nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega 3 (nawiasem mówiąc mają one ogromny wpływ na nasz organizm), istnieje też skwalen, który zdobył w ciagu ostatnich kilku lat wielką popularność.
Czym jest?
Na początek nieco chemii. Skwalen to węglowodór wielonasycony składający się z sześciu jednostek izoprenowych. Co oznacza to ostatnie stwierdzenie? Otóż to, że jest on związkiem organicznym wytwarzanym przez zwięrzęta – w tym wypadku przez ryby. Ostatnie badania wykazały, że pewne ilości skwalenu znajdują się także w ludzkim sebum, czyli łoju wydzielanym przez gruczoły znajdujące się w skórze.
Co może skwalen?
Tutaj tak naprawdę długo by wymieniać. Skupmy się więc na tych najważniejszych. Skwalen jest w zasadzie wciąż poddawany badaniom, których wyniki są czasem niezwykle zaskakujące. Ustalono, że codzienne przyjmowanie go w postaci kapsułek pozwala zmniejszyć poziom cholesterolu. Skwalen ma też niezmiernie pozytywny wpływ na wrodzoną odporność organizmu. Działa w pewien sposób jak antybiotyk. Wracając jeszcze na chwilę do obniżania cholesterolu, to z przyjmowaniem skwalenu wiąże się pewna ciekawostka. W znaczący sposób zwiększa on przyswajanie leków, które maja zmniejszać poziom tego składnika.
Nieco mniej dowodów jest na to, że skwalen potrafi zmniejszać ryzyko zachorowań na choroby serca, a także raka piersi i jelita. W tym przypadku badania mające dać 100% pewności wciąż trwają, ale już sam fakt tego, że takie działanie zauważono, daje obraz tego jak istotny może być skwalen dla naszego organizmu. A na koniec tej wyliczanki warto wspomnieć o tym, że związek ma działanie detoksykacyjne. Jest w stanie usunąć, a także wspomagać pozbywanie się z naszego organizmu substancji, które po prostu mogą być szkodliwe. Słyszeliście o pestycydach? To związki, które stosowane były do oprysków warzyw. Problem polega na tym, że mają one bardzo negatywny wpływ na ludzki organizm. Od 2008 roku są one na terenie Uni Europejskiej zabronione. Nie zmienia to faktu, że zdarza się iż mamy z pestycydami styczność. Opisywany związek może się go „pozbyć” z naszego organizmu.
Skwalen, a piękna skóra
Związek ten znajduje się w naszej skórze i ma na nią niebagatelny wpływ. Między innymi pozwala chronić ją przed starzeniem. Skwalen zapewnia też jej prawidłowe nawilżenie. Jeśli się skaleczymy, to właśnie on wspomaga gojenie. To skwalen jest odpowiedzialny za transport ważnych dla organizmu i skóry substancji, które dostają się do środka niejako z zewnątrz. Związek ten pozwala również – jeśli zostanie odpowiednio wspomożony – wygładzać skórę. Problem polega na tym, że poziom skwalenu sukcesywnie zmniejsza się od momentu kiedy skończymy 25 lat. Dlatego też trzeba starać się go podnosić. Można przy tym „załatwić” również inne sprawy. Revitol Stretch Mark to preparat zawierający właśnie opisywany związek. Jest to produkt przeznaczony do walki z cellulitem. Robi to między innymi dzięki właśnie skwalenowi.