Jak dbać o włosy zimą?

Włosy nie mają prostego życia. Jak nie słońce, to deszcz, jak nie deszcz, to mróz. To za ciepło, to za gorąco. Raz są za bardzo pielęgnowane – nakładamy na nie zbyt wiele kosmetyków, męczymy je różnymi maskami, zabiegami, upiększamy na rozmaite sposoby –  to znowu zapominamy o nich na wiele dni, mając aktualnie coś całkowicie innego „na głowie” niż myśl o własnej fryzurze. Na odpowiedzi nie trzeba zbyt długo czekać…Włosy się buntują: stają się suche, elektryzują się, puszą i częściej przetłuszczają.

Zagrożenia

  • ciągłe zmiany temperatury,
  • mróz,
  • ogrzewane powietrze – włosy stają się suche, tracą połysk, elektryzują się,
  • co do zasady uboższa w świeże warzywa i owoce dieta zimą,
  • czapka – z jednej strony chroniąca włosy, z drugiej sprawiająca, że szybciej się przetłuszczają i szybciej tracą sprężystość.

 

Jak dbać zimą o włosy?

Podstawa to obserwacja własnych włosów oraz reagowanie na ich potrzeby. Gdy są osłabione i zniszczone zabiegami stylistycznymi, warto używać specjalnej serii kosmetyków pomagających w ich regeneracji.

Zimą zaleca się sięgać po preparaty (szampony i odżywki) do zimowej pielęgnacji włosów. Takie kosmetyki są wzbogacone w specjalne substancje nawilżające i odżywiające, które blokują ich szybkie wysuszenie i puszenie. Dodatkowo niektóre preparaty z linii zimowej posiadają pobudzający kompleks zapachowy (przykładowo miętę), która w zimowy poranek skutecznie dodaje energii i nastraja optymistycznie.

Przy temacie codziennej pielęgnacji warto przypomnieć, by włosy myć ciepłą wodą i spłukiwać chłodniejszą, a odżywkę nakładać, zaczynając jej aplikację miej więcej w połowie długości włosów i kończąc na końcówkach. Nigdy nie aplikujemy kosmetyku na skórę głowy (co gwarantuje obciążenie włosów i ich szybsze przetłuszczanie).

Druga ważna zasada, która jest aktualna właściwie przez cały rok – to unikanie maseczek i odżywek o gęstej konsystencji, których się używa bez spłukiwania. Takie preparaty szybko obciążają włosy, które dodatkowo ukryte pod czapką powodują wysuszenie włosów. Zamiast nich lepiej wybierać kosmetyki do spłukiwania o lekkiej, delikatnej konsystencji.

Zimą włosy mogą wymagać oprócz szamponu, odżywki, również użycia maski. Kosmetyk ten jednak ze względu na swoje zaawansowane właściwości polecany do „zadań specjalnych”, nie powinien być stosowany częściej niż raz w tygodniu. Wnikając dość głęboko w strukturę włosa (głębiej niż zwykła odżywka), może bowiem obciążyć kosmyki i dać efekt odwrotny do zamierzonego.

Jeśli to nie jest naprawdę konieczne, zimą lepiej odpuścić sobie trwałą ondulację oraz częste farbowanie. Te w dodatkowy sposób osłabiają włosy. Jednak jeśli nie jest to możliwe, dobrze po zabiegu nałożyć specjalną maskę w salonie kosmetycznym, która zamknie łuski włosa i dodatkowo je wzmocni.

Warto na kilka tygodni największych mrozów zrezygnować z prostownicy i lokówki. Jeśli nie musimy, nie używajmy tych akcesoriów. „Osłonowo” warto stosować specjalne kosmetyki, które nakłada się na kosmyki przed stylizacją, a które uchronią przed pogorszeniem kondycji włosów.

Mimo szybszego przetłuszczania się włosów i pogorszenia wyglądu fryzury, warto nosić czapkę. Przynosi ona bowiem więcej korzyści, które przewyższają ewentualne wady. Chroni cebulki i przeciwdziała ich wypadaniu związanemu z osłabieniem struktury włosów.

Dodatkowo zimą, jeśli nasza dieta jest uboga w warzywa, owoce i ryby, warto sięgnąć po suplementy diety, które zrekompensują nam te braki.

Zostaw komentarz