Czujesz ogromny stres w pracy? Wiesz, że to może być groźne? Permanentny stres, poza tym, że zmniejsza Twoją efektywność oraz psuje relacje z innymi ludźmi, prowadzi również do wielu groźnych chorób. Nie pozwala czuć się zdrowym ani szczęśliwym. Dowiedz się, jak zmniejszyć stres w pracy.
Musisz uświadomić sobie jedno: nikt nie jest w stanie być perfekcjonistą przed 24 godziny siedem dni w tygodniu. Trudno nawet tak się zmobilizować, by osiągać zawsze bardzo dobre wyniki przez cały tydzień pracy. To po prostu niemożliwe! Każdy człowiek ma okresy większej aktywności z wyższymi możliwościami działania oraz etapy zmniejszenia efektywności. To całkiem normalne i naturalne! Denerwowanie się, że coś idzie Ci zdecydowanie wolniej niż wczoraj, czy tydzień temu, nie ma sensu. Tak po prostu jest i pogódź się z tym, robiąc dalej swoje.
- Naucz się odmawiać i nie gódź się na dodatkowe obowiązki. Łatwo powiedzieć? Nie chcesz stracić pracy, czy też zauważyć niezadowolonego spojrzenia szefa, które może odebrać Ci awans? Wolisz mimo wszystko się poświęcić? Powtarzasz sobie, że „jakoś dasz radę”? A jeśli tym razem nie zdążysz czymś się zająć lub wykonasz jakieś zadanie dużo gorzej? Przyjmowanie zadań, z którymi nie dasz sobie rady, to o wiele gorsze rozwiązanie. Gorsze niż przyznanie się do tego, że, by wykonać dobrze dotychczasowe obowiązki, potrzebujesz czasu, którego nie masz ani odrobiny za dużo! Lepiej od razu powiedzieć głośno, że nie dasz rady czegoś zrobić, niż blokować pracę innych, biorąc na swoje barki zbyt wiele.
- Zwróć uwagę na swoje stanowisko pracy. Stres często spowodowany jest nieporządkiem, złym dostosowaniem miejsca pracy do jego funkcji. Jak poprawić swoją efektywność pod tym względem? Uporządkuj wszystkie dokumenty, staraj się wprowadzić jakiś system, który ograniczy, a najlepiej w ogóle wyeliminuje sytuacje nerwowego poszukiwanie jakiegoś dokumentu, czy przedmiotu.
- Czujesz, że zaraz eksplodujesz? Wstań i zrób sobie przerwę. Nie przeciągaj mocno stresującego stanu. Jeśli to możliwe, opuść na chwilę stanowisko pracy, weź kilka głębokich oddechów i zrób sobie krótki spacer po korytarzu firmy.
- Unikaj osób, które Cię denerwują, których towarzystwo nie odpowiada Ci. Otaczaj się znajomymi z pracy, którzy potrafią rozładowywać Twój stres zabawnymi historyjkami lub zwykłym, miłym uśmiechem.
- Myślisz, że stawianie zdjęć najbliższych na biurku w pracy to tylko fanaberia? Niekoniecznie! To również bardzo dobry sposób na rozładowanie negatywnych emocji. Wystarczy krótkie spojrzenie na osoby naprawdę Ci bliskie, by każdy problem w pracy wydał się dużo mniejszy.
- Naucz się zarządzać czasem. Może warto wybrać się na szkolenie z tego zakresu? Zrób plan w postaci listy zadań. Na samej górze umieść obowiązki najważniejsze, niżej te, których nie musisz wykonywać danego dnia. Jeśli masz problemy z notorycznym spóźnianiem, przestaw sobie zegarek tak, by pokazywał późniejszy czas niż jest w rzeczywistości. Często zapomnisz o czymś? Notuj, notuj i jeszcze raz notuj. Możesz użyć również kolorowych karteczek samoprzylepnych, które będą przypominać Ci o obowiązkach.
- Jeśli to możliwe, słuchaj w pracy muzyki relaksującej lub ulubionej płyty. Dzięki temu łatwiej zbierzesz myśli i odprężysz się, co poprawi Twoją jakość działania.
Znasz inne sposoby na stres w pracy? Podziel się nimi!
ja sie “posułam” po 10 latch pracy i nie umialam sobie poradzic z ” nagonka” innych na mnie… a potem? Potem kurs asertywnosci, psycholog, koniec z toksycznym zwiazkiem i wreszcie jestem niezalezna i sczesliwa… no moze od czasu do czasu przychodzi zal, ze nie umialam sama sobie poradzic w pracy, bralam za wiele na siebie i mimo, ze spelanialam sie w pracy prawie 100%, kochalam poniedziałki i kontakt z ludzmi nie potrafiłam powiedzic NIE. Przykro mi, ze teraz inni moga miec o mnie zle zdanie i nie jest miło odchodzic z pracy z etykietka ” konfiktowy leń” na plecach. Ach =, gdyby moj szef naprawde wiedział co sie dzialo w firmie i jak bardzo go szanowlam i lubiałam a pozwalała, zeby na mnie wysłuchiwał od innych. No nic teraz nikt mu juz nie zrobi zrzutki na prezent i nie zaspiewa 100 lat… nawet nie pamietali nigdy o jego urodzinach.Rozpieścił ich kasa a siebie ich fałszywym poklaskiem. Trudno- wiem juz dzisiaj, ze świata nie zmienie 😉
taaa..taka prosta rada, a tak trudna w realizacji :/
Przydałaby się również rada – zmień prace! 😀